Tego jeszcze nie było - na kajaku czytałam książkę. Koleżanki zabrały mnie na spływ Krutynią. Wypożyczyłyśmy trójkę.
Bez rowerów, ale w pełnej wspomnień scenerii „Kręcioły" w dniu 9 lipca 2020 r. świętowały swoje 20-te urodziny.
Magię Rezerwatu Przyrody Małga poczułam i doświadczyłam w 2000 r., gdy zjawiłam się tam z grupą rowerzystów.
Rezerwat przyrody „Źródła Rzeki Łyny" im. profesora Romana Kobendzy stał się celem fantastycznej, niedzielnej wyprawy. Samochód zaparkowaliśmy we wsi Łyna i podczas liczącego 6 km spaceru podziwialiśmy rozległą doliną otoczoną wąwozami i pełnymi zieleni pagórkami.
W jednym z felietonów w wersji papierowej wspominałam organizowane dla czytelników Rajdy „Kurka Mazurskiego".
Tęskniłam za lasem i wycieczkami rowerowymi. Wreszcie wskoczyłam na rower i pomknęłam przywitać się z ukochaną przyrodą.
Jestem przygnębiona, zasmucona, a niepokój i strach są ostatnio treścią mojego życia.
Gabinet Wspomnień odwiedził Pan Starosta Jarosław Matłach. Niedawno otwierał ścieżkę rowerową, więc Starostę powitała rowerzystka.
Muszę się pochwalić. Otóż Gabinet Wspomnień, który utworzyłam w siedzibie „Społem" PSS w Olsztynie Oddział w Szczytnie przy ul. Kościuszki cieszy się olbrzymią popularnością.
Uwielbiam narciarstwo zjazdowe, więc zimowy urlop spędziłam w Tatrach.
Studniówka, to obecnie temat aktualny i chętnie omawiany w prasie, w radio i telewizji. Do matury 100 dni więc odwiecznej tradycji musi stać się zadość.
Członkowie Dyskusyjnego Klubu Książki działającego przy Miejskiej Bibliotece Publicznej w Szczytnie na kolejnym spotkaniu dzielili się refleksjami, jakie wywołała lektura powieści „Powrót nauczyciela tańca" autorstwa Henninga Mankella.
Uczniowie Zespołu Szkół Nr 1 im. Stanisława Staszica w Szczytnie wraz z wychowawcami odwiedzili Gabinet Wspomnień utworzony w „Społem" PSS w Olsztynie Oddział w Szczytnie przy ulicy Kościuszki.
Radość jaką niesie uruchomione w Szczytnie lodowisko ma wymiar międzynarodowy. Bowiem swoich umiejętności łyżwiarskich próbują nie tylko mieszkańcy naszego miasta, ale i goście zza granicy.
Piękną tradycję spotkań opłatkowych od lat pielęgnują „Kręcioły". W dniu 16 grudnia 2019 r. rowerowe grono przełamało się opłatkiem i dokonało podsumowania pełnego przygód sezonu.
Zakopane w listopadzie nie jest zatłoczone, ale jak zawsze do ceprów przyjaźnie nastawione.
Biało-czerwone flagi powiewały na wielu samochodach, które mnie mijały, gdy olsztyńską szosą jechałam 11 listopada 2019 r. na Piece.
Wielką radość sprawia rowerzystom, biegaczom, rolkarzom i spacerowiczom nowa, wytyczana na nieczynnym torowisku, trasa.
Jadąc na niedzielną zbiórkę z „Kręciołami" miałam jeden plan – przejechać po asfaltowej nawierzchni tworzonej na torowisku kolejowym ścieżki rowerowej. Wprawdzie na tej trasie bywałam wielokrotnie i podziwiałam etapy powstawania, to jednak nie umiałam oprzeć się pokusie, by tam zawitać ponownie.
Przeżyłam trzy, wspaniałe dni grzybowego szaleństwa. Więc potwierdzam, że nic nie zastąpi tej radości jaką daje widok lśniącego, uśmiechniętego borowika.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.