W minioną sobotę, już po raz ósmy w Szczytnie i czterdziesty na Warmii i Mazurach, gościły Kaziuki – Wilniuki. Tym razem szczycieńskiej publiczności zaprezentowali się artyści z Polskiego Teatru „Studio” z Wilna, Kapela Wileńska oraz Polski Zespół Pieśni i Tańca „Ojcowizna”. Kresowe święto było również okazją do spotkania z wileńskimi artystami podczas kiermaszu, na którym oferowano m.in. słynne palmy, serca kaziukowe, wędliny oraz kresową prasę.

Spacerkiem po wileńskich ulicach
Przybyli na koncert samorządowcy szczególne podziękowania kierowali pod adresem kierowniczki delegacji wileńskich artystów Krystyny Adamowicz (druga z lewej) i prezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Wileńsko – Nowogródzkiej Janiny Surgał

ZACZĘŁO SIĘ W LIDZBARKU

Kaziuki – Wilniuki to doroczne święto kultury kresowej wywodzące się z liczącej ponad 400 lat tradycji organizowania jarmarków ku czci patrona Litwy, św. Kazimierza. W Szczytnie w obecnej formule odbyły się one już po raz ósmy, natomiast na Warmii i Mazurach są celebrowane od czterdziestu lat. Jak wspominała podczas sobotniej imprezy prezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Wileńsko – Nowogródzkiej Janina Surgał, wszystko zaczęło się w Lidzbarku Warmińskim. Tam, miejscowi kresowianie, z tęsknoty za swoimi rodzinnymi stronami, zainicjowali spotkania wspomnieniowe. Z czasem uczestniczyło w nich coraz więcej osób i przerodziły się one w święto mieszkańców o kresowych korzeniach. Po pięciu latach formuła imprezy została rozszerzona o spotkania z przybyłymi do Lidzbarka artystami z Wileńszczyzny pod kierunkiem Krystyny Adamowicz, dziennikarki „Kuriera Wileńskiego”, zasłużonej dla kultywowania polskiej kultury i tradycji na Litwie. Pani Krystyna, co warto podkreślić, co roku przyjeżdża też na Kaziuki do Szczytna.

KULTYWUJĄ PAMIĘĆ O WILEŃSKIM RODOWODZIE

Artyści z Polskiego Teatru „Studio” z Wilna zabrali publiczność na sentymentalny spacer wileńskimi uliczkami

Otwierając sobotni koncert, Janina Surgał wspominała dwie zasłużone do szczycieńskiego środowiska kresowego postacie, które odeszły w ostatnich miesiącach. Pierwszą z nich był członek Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Wileńsko – Nowogródzkiej Andrzej Modzelewski, drugą zaprzyjaźniony z kresowianami rzeźbiarz Michał Grzymysławski, autor obrazu przedstawiającego św. Kazimierza, witającego wchodzących do MDK-u na Kaziuki. Zebrani, na prośbę prezes, uczcili ich pamięć oklaskami.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.